czwartek, 19 czerwca 2014

Westberlin, czyli samotny spacer po niemieckiej stolicy.

Jak wiadomo -  ktoś musi pracować, żeby lenić mógł się ktoś inny. Gosia gniła przed komputerem, więc tym razem blogowa akcja została przeprowadzona przez połowę ArchiSmaków. Będąc w odwiedzinach u swojej siostry (jednej z naszych najwierniejszych czytelniczek) w Berlinie, skorzystałam z okazji i wpadłam do jednej z tamtejszych knajpek. Choć od dawien dawna wiadomo, że w towarzystwie smakuje lepiej to smaki Berlina odkrywałam w samotności...
Friedrichstrasse to jedna z najbardziej znanych ulic w niemieckiej stolicy. Jest także dość długa, a odkrycie zasady porządku numerów budynków zajęło mi trochę czasu. Zrozumienie niemieckiej logiki nie było proste, ale ostatecznie odnalazłam swój cel - coffeebar Westberlin. 

As we all know - someone has to work so that someone else could laze about. Gosia rotted away at the computer and that's why only a half of the ArchiSmaki team could carry out the blog mission. I visited my sister (one of our most faithful readers) in Berlin and on the way I dropped in one of eateries there. It's common knowledge that food tastes better when you eat with company. Tastes of Berlin I had to discover alone...
Friedrichtrasse is one of the most famous streets in Berlin centre. It's quite long and it wasn't obvious how the numbering of buildings is arranged. Understanding the German logic wasn't easy and it took me some time to reach Westberlin coffeebar.

adres internetowy: www.westberlin-bar-shop.de
adres nieinternetowy: Friedrichstraße 215, Berlin, Germany


Quiche do stolika przyniósł mi tak przystojny pan, że aż się speszyłam. Lekkie ciasto i puszyste nadzienie z łososiem w roli głównej, podane na ciepło. Smaczne.

The man who brought me the quiche was so handsome that I was a little bit embarrassed. Light cake and soft filling with salmon, served warm. Tasty.

Nawet najpiękniejsza etykieta nie sprawi, że lemoniada z butelki będzie mogła konkurować z tą domową, ze świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny. Ta była lekko gazowana, a ja nie jestem fanką bąbelków w napojach.

Even the most beautiful label doesn't make bottled lemonade as good as home-made one. This one was lightly carbonated that for me was a minus. 

Rozpływający się w ustach sernik nowojorski na spodzie z kruchych, lekko kokosowych ciasteczek. Każda z trzech warstw tego sernika była pyszna, ale dopiero razem tworzyły idealny smak. Jak wiadomo, na samotność pomagają słodkości - sernik zdecydowanie zdał egzamin. Był tak pyszny, że aż zapomniałam, ile za niego zapłaciłam...

New York cheesecake on coconut cookies underneath melted in the mouth. Every layer of the cake was good but only together they created the perfect taste. As everyone knows, sweets help with loneliness. This cheesecake was so delicious that I've forgotten how much I paid for it...

Kilka popularnych dziś modeli krzeseł, różne kolory i materiały. Taka jest obecnie tendencja we wnętrzach modnych barów. Taki trend możemy zaobserwować w Polsce, a jak widać, także w Niemczech.

Several types of popular chairs, various colours and materials. That's the current tendency in trendy bars' interiors. We can observe the same trend in Poland and in Germany as you can see. 

Wnętrze jest jasne, dominuje biel w towarzystwie pastelowych, spokojnych kolorów. Do tego drewniane akcenty, tutaj w formie okrągłych taboretów oraz ozdobnej kratownicy, której motyw wykorzystany jest również we froncie lady. Podobają mi się białe reflektory i wiatrak wystające spod sufitu podwieszanego.

The interior is bright with dominating white and pastel, calm colours. There are also wooden features - round stools and decorative truss which is a theme of counter's front. I like white searchlights and a fan hanging beneath the suspended ceiling.

Lokal otwarty jest od ulicy Friedrichstrasse oraz od tyłu, gdzie na dworze znajduje się kilka krzeseł i stolików - taki mini ogródek. 

The coffeebar is open from Friedrichstrasse street and from behind too. There are a few chairs and tables outside.

Westberlin to nie tylko bar. To także sklep, gdzie kupić można wiele magazynów. Przyznaję - nie przeglądałam ich - niemiecki język za bardzo mnie przeraża. Ale mnóstwo kolorowych okładek ciekawie wyglądało na białych ścianach. Z tyłu powstała przestrzeń z dużym stołem, gdzie można skupić się, spokojnie poczytać, a nawet popracować. Kto wie, może to odpowiednie miejsce na napisanie pracy magisterskiej i Gosia wcale nie musiała zostawać w Poznaniu...

Westberlin is not only a coffeebar. It's also a shop where you can buy a lot of magazines. I have to admit that I didn't look through them - German language scares me. But a plenty of colorful covers look very nice on the white wall. Behind, there is space with a big table where you can concentrate, read and even work. Who knows, maybe it's the proper place to write master's thesis and Gosia didn't need to stay in Poznań...

Podobało mi się tu. Wnętrze przywołuje pozytywne emocje - jest jasne i przestronne. Jedzenie było naprawdę smaczne, a obsługa niezwykle sympatyczna. Raczej nie zamówicie tutaj currywurst, ale jeśli będziecie kiedyś w stolicy Niemiec, warto tu wpaść.

I like this place. The interior recalls positive emotions - it's bright and spacious. The food was really good and the staff was extremely kind. I don't think you can order currywurst here but if you'll be in the capital of Germany, it's worth coming.

2 komentarze :

  1. Bardzo żałuję, że nie udało nam się przyjść tu razem. Ale powiedz, że Muzeum Pergamońskie, dach w SonyCenter, mur berliński, Bundestag, bramę brandenburską i pomnik ofiar holokaustu warto było zobaczyć?

    OdpowiedzUsuń
  2. ArchiSmaki potwierdzają - warto zobaczyć te wszystkie miejsca. A do Westberlin wpaść przy okazji, żeby coś zjeść i mieć energię na dalsze zwiedzanie :)

    OdpowiedzUsuń